Prawdziwa magia zaczyna się tutaj
Nauczyciel Zaklęć/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
*caluje cie w usta*
Offline
Przestaję cię całować i dopycham cię od siebie. Siadam na łóżku, patrzę przed siebie .
Chłopaki są jak buraki cukrowe. Słodkie, ale to jednak buraki
Wyobraź mnie sobie; nie zaistnieję, jeśli mnie sobie nie wyobrazisz
Offline
Puk puk
Offline
Nauczyciel Zaklęć/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-Co Ci sie stalo ???????
*Zakladam koszule*
Offline
-Ja... Ja nie chcę.... Nie chcę robić tego z kimś, kogo nie kocham.
Wstaję i ubieram się nie patrząc na ciebie.
Chłopaki są jak buraki cukrowe. Słodkie, ale to jednak buraki
Wyobraź mnie sobie; nie zaistnieję, jeśli mnie sobie nie wyobrazisz
Offline
Nauczyciel Zaklęć/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-Mmm aha
-To Czesc
Offline
Wychodzę szybkim krokiem z pokoju.
Chłopaki są jak buraki cukrowe. Słodkie, ale to jednak buraki
Wyobraź mnie sobie; nie zaistnieję, jeśli mnie sobie nie wyobrazisz
Offline
Nauczyciel Zaklęć/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-Dowidzenia
*Zamykam drzwi i robie sobie sniadanko*
Offline
puk puk
Offline
Nauczyciel Zaklęć/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-Boze moj drogi kogo to niesie znowu ??
*Otwieram*
-Aha....to ty....
Offline
Hej...słyszałam że jesteś na mnie zły...
Offline
Nauczyciel Zaklęć/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-Zly ? Nie....przeszlo mi....a czego u mnie szukasz ?? bo jestem troche zajety...
Offline
wiesz...bo chciałam...powiedziec ci ze misa cię zdradziła
Offline
Nauczyciel Zaklęć/Dyrektor/Opiekun Gryffindor'u
-Ludzie przchodza i odchodza nieszczegolnie sie tym przejmuje sprawa sie zajalem i wymierzylem sluszna kare
Offline
aha...ok to ja moze juz pojdę
Offline